Tomasz Mikulicz

Tomasz Mikulicz: Za dużo poliyki dotyczącej MPEC

Tomasz Mikulicz: Za dużo poliyki dotyczącej MPEC
Tomasz Mikulicz

Ostatnio białostoccy politycy upodobali sobie MPEC. Najpierw Henryk Dębowski z PiS zapytał miasto, jakie inwestycje z wykorzystaniem funduszy unijnych udało się zrealizować dzięki sprzedaży przedsiębiorstwa. I czy przypadkiem nie było tak, że prezydent musiał sprzedawać, bo miasto utonęłoby w długach.

Teraz PO (chyba żeby nie pozostać dłużne) atakuje nowego właściciela MPEC-u, że nie chce zapłacić miastu 28 mln zł tzw. resztówki ze sprzedaży przedsiębiorstwa. Przy okazji wiceprezydent Zbigniew Nikitorowicz wywołuje posła PiS Jacka Żalka, by wypowiedział się, czy nie uważa, że mieszkańcom te pieniądze się należą.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.