Tomasz Mikulicz: Izba wytrzeźwień w Białymstoku na tak

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Tomasz Mikulicz: Izba wytrzeźwień w Białymstoku na tak

Tomasz Mikulicz

Radny Dariusz Wasilewski od lat walczy o to, by zlikwidować w Białymstoku izbę wytrzeźwień. Do tej pory mało kogo jednak przekonał. Bo trudno, by nietrzeźwi byli przewożeni do szpitali. I tak na oddziałach ratunkowych są kolejki.

Podczas debaty na ten temat wszyscy radni, oczywiście oprócz Wasilewskiego, zgodzili się, że izba jest potrzebna. Marek Chojnowski z PO poruszył jednak ważną kwestię. Zapytał, jaki procent pacjentów stanowią „recydywiści”, którzy trafiają tam kilka lub kilkanaście razy w roku. Dyrektor izby twierdzi, że nie prowadzi takich statystyk, jednak przyznaje, że liczba takich osób jest spora.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.