To bynajmniej nie nawiązanie do słynnego przeboju Kultu, ale kwota, o jaką mniej za metr kwadratowy podatku od nieruchomości mogli płacić białostoczanie od nowego roku. Z taką propozycją wyszli we wrześniu ubiegłego roku niektórzy radni miejscy PiS. Z tym, że pomysł został raczej „rzucony”, bez żadnych konkretów. Dopiero dociskani przez dziennikarzy wydusili z siebie, że ulga może oscylować rocznie w granicach 16 procent (daje to owe 12 groszy). Ale od razu zastrzegli, że potrzeba dalszych konsultacji i wyliczeń.
Napisałem wtedy, że po co było wyrywać się przed szereg. Należało raczej wszystko dokładnie porachować i dopiero wtedy przedstawić szczegóły propozycji. Nawet gdyby miało to być na kwadrans przed rozpoczęcie sesji rady miasta zaplanowanej na ostatni dzień września (kto wie, może z bilansu wyszłaby jeszcze większa obniżka?).
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.