To nie są miasta dla starych ludzi. Tu już 60-latek czuje się niedołężny

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com
Dorota Witt

To nie są miasta dla starych ludzi. Tu już 60-latek czuje się niedołężny

Dorota Witt

- W tym mieście starzy to się mogą jedynie pozabijać - żali się nasza mieszkanka. W mniejszych miastach regionu jest tylko gorzej - wynika z badań naukowych.

Pani Barbara ma 82 lata, jej mąż - 84 i porusza się na wózku. Kobieta skarży się: - W upalne dni nie wychodzimy z domu, ale kiedy pogoda pozwala, trzeba wyjść, choćby po chleb, do apteki. Dla nas to udręka: nie ma tu żadnej ławki, na której można by odpocząć, do tego chodniki dziurawe, łatwo się potknąć.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dorota Witt

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.