To nie pora dla seniora...
Radni nie zgodzili się na pomysł wójta, żeby wyremontować lokal w przedszkolu na potrzeby Klubu Seniora. - To byłby zbyt duży koszt dla gminy - wyliczają
- Wiele się u nas dzieje, spotykamy się co tydzień, razem śpiewamy, przygotowujemy się do występów, organizujemy plenery, wspólne zabawy. Chcemy być aktywni i udaje nam się to - mówi Danuta Ciszewicz z Klubu Seniora. Jego członkowie właśnie przygotowują się do uczczenia pierwszych urodzin klubu. Na razie spotykają się przy plebanii, w klubie Magdalenka. - Mamy do dyspozycji dużą salkę, kuchnię. Przydałoby się jednak własne miejsce. Czekamy na nie - mówi pani Danuta.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.