To ciekawe. Geocaching - w poszukiwaniu skarbów
Blisko 30-osobowa grupa z całego regionu - z Koszalina, ale też z Białogardu, Sławna, Wałcza, Szczecina, spotkała się, by na terenie Nadleśnictwa Polanów szukać skarbów. Amatorzy przygód zjechali tu całymi rodzinami.
To zjawisko, gra, zabawa określana jako geocaching - staje się u nas coraz bardziej popularna. Dosłownie pochłania coraz liczniejsze grupy, wręcz całe rodziny. Staje się nawet sposobem na spędzenie wakacji, wolnych dni, a nawet pomysłem na zwiedzanie i poznawanie nowych miejsc, nie tylko w Polsce, ale też na świecie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.