Fot. KAS Opole Funkcjonariusze Opolskiego Urzędu Celno-Skarbowego znaleźli dopalacze kilka dni temu w przesyłce pocztowej.
Osoby posiadające i sprzedające dopalacze od 21 sierpnia karane są, tak jak te, które posiadają i handlują narkotykami. Zaczęły właśnie obowiązywać przepisy mające ograniczyć wytwarzanie i wprowadzanie do obrotu tzw. środków zastępczych i nowych substancji psychoaktywnych.
- To krok w dobrą stronę - mówi jeden z opolskich policjantów zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. - Do tej pory handlujący dopalaczami, może nie byli całkiem bezkarni, ale walka z nimi była bardzo trudna.
Od wtorku (21 sierpnia) obowiązuje nowelizacja ustaw o przeciwdziałaniu narkomanii oraz o Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Zakłada ona karanie za posiadanie tzw. dopalaczy oraz za handel nimi.
- Kary są takie same jak za posiadanie i handel narkotykami - mówi sierżant sztabowy Przemysław Kędzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Problem z dopalaczami nie omija Opolszczyzny.
- Co grozi za handel dopalaczami?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.