Żywność zdrożała w ciągu roku o 6,5 procent. Najbardziej cukier, warzywa, owoce i mięso. W nowym roku w górę pójdą także ceny używek, na które też Opolanie sporo wydają.
Wzrost cen widać przede wszystkim w małych sklepach osiedlowych.
- Porządny chleb na maślance kosztuje już ponad 5 złotych i mówimy o małym bochenku, półkilogramowym - mówi Maria Marszałek, mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, którą spotkaliśmy na zakupach niedaleko miejskiego targowiska. - Drogie są także wędliny. Za kilogram dobrej szynki trzeba dać prawie 40 złotych. Garmażerka też ma ceny z kosmosu. Kilogram ruskich pierogów kosztuje już prawie 20 złotych!
W 2018 roku pani Maria na Wigilię zamawiała uszka do barszczu po 35 zł za kilogram. Teraz mają kosztować już 40 zł u tego samego sprzedawcy. - Szkoda tylko, że emerytury tak szybko nie rosną - komentuje.
Główny Urząd Statystyczny podał właśnie, że ceny żywności w Polsce są dziś o 6,5 procent wyższe w porównaniu do analogicznego okresu 2018 roku.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.