Tęczowy Białystok pyta kandydatów na prezydenta o tolerancję i paradę równości
Tęczowy Białystok, stowarzyszenie zrzeszające osoby nieheteronormatywne, LGBT i ich przyjaciół, postulaty ma jasne. I wypisane w punktach. Wszystkie dotyczą osób nieheteronormatywnych.
Chcą m.in., by w Białymstoku powstały dla nich hostele interwencyjne, działał telefon zaufania, by prowadzone były kampanie społeczne. - Potrzebna jest też wykwalifikowana opieka psychologiczna w szkołach i przychodniach - mówi Katarzyna Rosińska z Tęczowego Białegostoku. I dodaje, że planują jesienią zorganizować u nas marsz równości.
Swoje postulaty wysłali do partii politycznych i kandydatów na prezydenta Białegostoku. Konkretną odpowiedź dostali tylko od Wojciecha Koronkiewicza, Katarzyny Sztop-Rutkowskiej i jej Inicjatywy dla Białegostoku oraz partii Razem. Wszyscy powiedzieli zgodnie: popieramy wasze postulaty. Partia Razem dodała, że równościowe postulaty ma już w programie. Inicjatywa dla Białegostoku zapewniła, że w ich gronie są osoby mające doświadczenie w działaniu na rzecz równości, również w zakresie orientacji psychoseksualnej oraz tożsamości płciowej. I widzi potrzebę działań. Każdy, kto potrzebuje wsparcia, to wsparcie powinien otrzymać - mówi Katarzyna Sztop-Rutkowska.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
co o pomysłach Tęczowego Białegostoku myślą białostoccy politycy
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.