Tarnów. Czy budżet obywatelski ma sens, skoro realizacja pomysłów kuleje?
Rozpoczęło się głosowanie na projekty, w ramach kolejnej edycji Budżetu Obywatelskiego w Tarnowie. Tymczasem w powijakach wciąż są zwycięskie pomysły, które wybrano do realizacji przed rokiem. Społecznicy przyznają, że opieszałość magistratu w tej kwestii skutecznie zniechęca tarnowian do idei BO.
W pierwszych edycjach tarnowskiego BO zwycięskie projekty wyłaniano jesienią. Rodziło to jednak kłopoty z ujmowaniem ich w projektach budżetów całego miasta na kolejny rok oraz powodowało, że na przygotowanie większych inwestycji, niekiedy brakowało czasu. Aby usprawnić ten proces, w ubiegłym roku po raz pierwszy głosowanie odbyło się już przed wakacjami. Urzędnicy zyskali kilka miesięcy na dokładne zaznajomienie się z projektami. Wydawać by się mogło, że z ich realizacją w 2018 roku nie powinno być problemów. Rzeczywistość okazała się inna.
Czytaj więcej i dowiedz się:
- Jakie jest stanowisko tarnowskiego magistratu?
- Jak wygląda realizacja wygranych projektów w oporzednich edycjach?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.