Taka szopka w Radziejowie to już tradycja

Czytaj dalej
Fot. Jolanta Młodecka
Jolanta Młodecka

Taka szopka w Radziejowie to już tradycja

Jolanta Młodecka

Szopki - pojawiają się przed Bożym Narodzeniem w kościołach, urządzone przed ołtarzami, lub żywe, ze zwierzętami - na dziedzińcach.

Idźcie do stajenki, którą zbudowali ojcowie na dziedzińcu klasztoru franciszkanów w Radziejowie. Taka szopka bożonarodzeniowa to już tradycja. Wywodzi się od obnośnych teatrzyków kukiełkowych i ludowych jasełek, te zaś mają swoje źródło w kościelnych misteriach średniowiecznych. Szopki różnią się konstrukcją, wielkością, doborem postaci.

Szopka przedstawia wyobrażenie miejsca narodzin Jezusa Chrystusa - najczęściej w stajence. Znajduje się tu Święta Rodzina: mały Jezus, Maria oraz Józef. Właśnie przybyli Trzej Mędrcy, są też pasterze i oczywiście zwierzęta. W zależności od możliwości organizatora - mniej, czy bardziej egzotyczne. W tej radziejowskiej i takich nie brakuje. Oprócz kóz, królików, czy poczciwego osiołka jest też mały kangur i wielbłąd.

Jolanta Młodecka

Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Pracę dziennikarską rozpoczęłam w 1975 r. w rozgłośni oraz czasopiśmie "Alchemik" w Zakładach Azotowych" Włocławek. Byłam redaktorem naczelnym pisma. W 1989 r. przeszłam do oddziału włocławskiego "Gazety Pomorskiej". Zostałam kierownikiem oddziału. Oddelegowana zostałam następnie do "Głosu Szczecińskiego". Następnie pracowałam w oddziale w Brodnicy. Zakładałam oddziały gazety w Radziejowie, Aleksandrowie Kuj. i Ciechocinku. Ocenie współpracuję z "Gazetą Pomorską" we Włocławku.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.