W tej zagadkowej sprawie CBA zatrzymuje komputer i telefony asystenta Sławomira Nitrasa, bo szuka dowodów winy... strażnika więziennego, który miał utrudniać śledztwo w sprawie posła Stanisława Gawłowskiego.
30 maja rano agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Szczecinie zapukali do mieszkania dyrektora biura poselskiego posła Sławomira Nitrasa. Po przeszukaniu lokalu zabezpieczyli komputery i telefon zszokowanego wizytą asystenta.
Okazuje się, że wizyta służb dotyczy śledztwa, które trwa już rok pod nadzorem zachodniopomorskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Tropy prowadzą do niejakiego Łukasza J., strażnika więziennego z Aresztu Śledczego w Szczecinie. Mężczyzna jest podejrzany o przekroczenie uprawnień. Miał przez kilka miesięcy utrudniać śledztwo w sprawie Stanisława Gawłowskiego, posła Platformy Obywatelskiej podejrzanego m.in. o korupcję.
- Będąc funkcjonariuszem służby więziennej przekazywał informacje pomiędzy innymi ustalonymi osobami, a posłem w czasie jego pobytu w Areszcie Śledczym w Szczecinie - wyjaśnia prokurator Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej
.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.