Tajemnicze losy obrazu z biskupstwa w Visby. Ślady wiodą do Polski

Czytaj dalej
Fot. Paweł Lęcki
Dorota Abramowicz

Tajemnicze losy obrazu z biskupstwa w Visby. Ślady wiodą do Polski

Dorota Abramowicz

Ta historia to gotowy scenariusz na powieść kryminalną. Akcja toczy się wokół cennego obrazu znalezionego w siedzibie biskupa w szwedzkim Visby. Nie wiadomo, jak tam trafił, a jedynym śladem prowadzącym do odkrycia tajemnicy jest kartka zapisana po polsku z numerem i datą: 16 czerwca 1960 r.

Obraz znalazła wiosną tego roku Grym Sara Sjöberg, pracująca w biskupstwie w Visby.

- Leżał zapomniany w bardzo dziwnym miejscu - opowiadała przez telefon Sara, w rozmowie z Agatą Abramowicz, zastępcą dyrektora Muzeum Miasta Gdyni. - Obok jadalni, gdzie wydawane są oficjalne obiady, pod schodami zrobiono schowek na szczotki, środki czyszczące i tym podobne rzeczy, których nie zostawia się na widoku. Kiedy tam zajrzałam, zobaczyłam tył płótna opartego o ścianę.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dorota Abramowicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.