Aby otrzeć się w Krakowie o śmierć, nie trzeba debili strzelających do tramwajów. Wystarczy pójść po bułki. W znanej piekarni gość przede mną wziął chleb i ruszył w kierunku drzwi. - A zapłata?! – krzyknęła zaskoczona sprzedawczyni. Facet na to:...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2022 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: