Pawel Stachnik

Tadeusz Kościuszko. Generał, Naczelnik, demokrata

Kościuszko prowadzi kosynierów do ataku. Fragment „Panoramy Racławickiej” Fot. archiwum Kościuszko prowadzi kosynierów do ataku. Fragment „Panoramy Racławickiej”
Pawel Stachnik

4 kwietnia 1794 r. pod wsią Racławice Tadeusz Kościuszko pobił siły rosyjskie. Zwycięstwo miało niewielkie znaczenie taktyczne, ale ogromne propagandowe.

Tego dnia liczące około 4 tys. żołnierzy i 2 tys. chłopskich kosynierów oddziały powstańcze maszerowały od strony Krakowa w kierunku Warszawy. O godz. 6 rano straż przednia natknęła się na podjazd kozacki.

Rosyjskimi siłami dowodził gen. Aleksander Tormasow. Miał mniej żołnierzy (około 3 tys.), ale byli lepiej wyszkoleni i uzbrojeni. Ufny w wartość swoich oddziałów, nie chciał czekać na polski atak, lecz sam około godz. 15 rozpoczął natarcie. Wyprowadzone od czoła i od skrzydła rosyjskie uderzenia wywołały zamieszanie wśród polskiej kawalerii, której dwa szwadrony poszły w rozsypkę i umknęły z pola walki. Na szczęście centrum skutecznie się broniło.

Między godz. 17 a 18 do Kościuszki dotarły meldunki, że na miejsce bitwy zbliża się drugi oddział nieprzyjaciela – liczące około 3 tys. ludzi siły gen. Fiodora Denisowa. Ich wejście do walki mogłoby dać Rosjanom zwycięstwo. Dlatego Naczelnik postanowił rozstrzygnąć bitwę już teraz. Na centrum Tormasowa wysłał kosynierów wspartych czterema kompaniami piechoty i ogniem artylerii. Sam poprowadził chłopów do ataku wołając: „Naprzód, chłopcy! Zabrać mi te armaty! Bóg i ojczyzna!”.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Pawel Stachnik

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.