Tadeusz Bogalecki o odzyskaniu przez Polskę niepodległości: Przełomem był 5 listopada 1916 roku
Z doktorem Tadeuszem Bogaleckim, łódzkim historykiem, rozmawia Anna Gronczewska
Obchodzimy w tym roku setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Polacy walczyli o to wiele razy. Kiedy jednak wizja wolności stała się realna?
Stało się to realne 5 listopada 1916 roku. Wtedy ogłoszono akt dwóch cesarzy zapowiadający utworzenie pod protektoratem Niemiec i Austrii królestwa polskiego, niepodległego państwa. Od tego się w zasadzie zaczęło. Główną rolę odegrali tu marszałkowie Paul von Hindenburg oraz Erich Ludendorff.
Dlaczego oni?
To właśnie oni przejęli w zasadzie całość władzy w Niemczech. Uwzględniając wielkie straty poniesione zwłaszcza na froncie francuskim, podjęli decyzję, że trzeba szukać rezerw. Tak się złożyło, że w lipcu 1916 roku Legiony Polskie, w pełnym składzie trzech brygad, walczyły pod Kostiuchnówką. Odpierały kontrofensywę Rosjan, wykazały się wielkim męstwem w walce. Dowódcy armii niemieckiej porównywali postawę, wyszkolenie legionistów do żołnierzy niemieckich, którzy byli uważani za najlepszych na świecie. Postawa polskich żołnierzy była jednym z czynników, który zadecydował, by rezerw osobowych szukać w Królestwie Polskim. Zgodnie z układami międzynarodowymi na okupowanych terenach nie mogli przeprowadzać mobilizacji. Dokonali więc triku politycznego związanego z powołaniem do życia Królestwa Polskiego.
Ale pewnie już gdy wybuchła I wojna światowa to pojawiła się nadzieja na odzyskanie przez Polskę niepodległości?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.