Ta jedna w roku niedziela cudów
Kogoś nie lubić można za cokolwiek: ubranie, poglądy, fryzurę, sposób wypowiedzi itd. Nic więc dziwnego, że Jurek Owsiak nie ma samych zwolenników. Zresztą założyciel WOŚP łatwym człowiekiem nie jest, a w branży, w jakiej gra i odnosi sukcesy, takich się nie podziwia, raczej modli się o ich upadek. Dlatego złośliwości serwowane pod jego adresem nie dziwią. Ale nienawidzić kogoś za to, że niesie pomoc innym, to już symptomy groźnej choroby.
WOŚP obrzydzają nam biskupi, jakby Owsiak ze swoją Orkiestrą zabierali im wiernych z Kościoła i pieniądze z tac. Na szczęście nie wszyscy w Kościele zgadzają się z tymi poglądami. Są parafie, w których księża pieniądze z tacy przeznaczają za zgodą wiernych na WOŚP.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.