Szpitale zastąpiły pogotowie. Nie wszyscy pacjenci o tym wiedzieli
W niedzielę weszły w życie zmiany w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej. Wywołały spore zamieszanie wśród chorych.
- Brat narzeczonej zasłabł. Ma alergię, spuchł. Oczywiście, najpierw pojechaliśmy na pogotowie. Tam powiedziano nam, że trzeba jechać do szpitala - opowiadał Maciej Sabczyński, którego w niedzielę spotkaliśmy w Szpitalu Miejskim w Białymstoku. To jeden z dwóch szpitali w mieście, gdzie w nocy i w dni świąteczne należy teraz zgłaszać się po pomoc medyczną. Takich usług nie świadczą już pogotowie i NZOZ z ul. Miłosnej.
W dalszej częściu artykułu dowiesz się m.in.:
- Jakie zmiany obowiązują w przypadku nocnych dyżurów
- Jakie problemy mieli pacjenci w związku ze zmianami
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.