Szkoły, które nie zgłosiły strajku, mogą mieć kłopoty
Dyrektorzy kilkunastu lubelskich placówek oświatowych mogą mieć kłopoty. Państwowa Inspekcja Pracy jest zdania, że nie zgłosili oni wcześniej wiosennej akcji strajkowej, co jest wymagane przez prawo.
- Moim zdaniem to działanie ma na celu zastraszenie dyrektorów szkół czy przedszkoli. Jak na głowę zwali im się kontrola, a potem może i prokurator, to po wakacjach będą bardziej się starać, żeby zatrudnieni w ich placówkach nauczyciele nie organizowali ponownie strajku - tak jeden z naszych informatorów komentuje i ocenia najnowsze działania Państwowej Inspekcji Pracy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.