Szef międzyrzeckiego sanepidu do odstrzału? Nie! Wszystko wskazuje, że doktor Marcela będzie musiał… zwolnić się sam.

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz

Szef międzyrzeckiego sanepidu do odstrzału? Nie! Wszystko wskazuje, że doktor Marcela będzie musiał… zwolnić się sam.

Dariusz Dutkiewicz

Jarosław Marcela od stycznia przestanie zasiadać w fotelu powiatowego inspektora sanepidu w Międzyrzeczu? Pewnie tak. Wojewódzki Państwowy Inspektor Sanitarny zapewnia, że żadnych zmian nie przewiduje, ale Marcela, jako inspektor, ale zarazem pediatra, aby dalej współpracować z międzyrzeckim szpitalem, musi mieć zgodę wojewódzkiego inspektora. A tej nie uzyskał.

W fotelu powiatowego inspektora Marcela zasiadł 17 lat temu. Doprowadził do wielu korzystnych zmian, przeprowadził niezbędne inwestycje. W dobie pandemii przez wiele miesięcy właśnie powiat międzyrzecki określany był w kraju mianem białej plamy na epidemiologicznej mapie Polski. Kiedy w innych regionach zakażenia koronawirusem liczono w setkach czy tysiącach, w międzyrzeckiej krainie tysiąca jezior nie zanotowano ani jednego. Tak było do lipca.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dariusz Dutkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.