Szczurza plaga na Bielanach. Mieszkańcy działek św. Józefa są przerażeni liczbą, wielkością i aktywnością gryzoni
- Mieszkamy przy ul. Osiedlowej, przyległej do rozbudowującego się szpitala. To budowa uaktywniła te szczury - mówi pani Joanna. Podobnie myślą sąsiedzi.
Ze szczurami mieszkańcy działek św. Józefa boje toczą od dziesięcioleci. Taka uroda tej okolicy i ludzie do tego przywykli. To, co jednak dzieje się teraz, wykracza poza normę. „To mutanty” - mówią.
Już nie tylko nocami
- Mieszkam tu od 15 lat i szczury nocami przebiegające np. ulicą św. Józefa mnie nie dziwią. Teraz gryzonie są o wiele większe (na oko nawet 40-centymetrowe) i aktywniejsze. Kopią tunele i zaglądają do ogródków nawet za dnia - relacjonuje pani Joanna.
Jak sobie radzić ze szczurami?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.