Kilkaset osób w Polsce, w tym noworodki, mogło dostać szczepionki, które nadawały się tylko do utylizacji. Pomorski Inspektorat Farmaceutyczny uspokaja, że nie ma informacji o takich przypadkach w naszym województwie i zapewnia, że kontroluje na bieżąco apteki i sposoby przechowywania leków.
Rzecznik Głównego Inspektora Farmaceutycznego nie ukrywa zaskoczenia i szoku. Okazuje się, że około 300 osób w kraju mogło dostać szczepionki, które były źle przechowywane i z tego powodu powinny zostać zutylizowane, bo były przechowywane w zbyt wysokiej temperaturze.
Chodzi o szczepionki o nazwach Euvax B, Engerix B, Bexsero, Clodivac, Boostrix, Typhim VI, Verorab.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.