Szaleństwo studniówkowej nocy naprawdę sporo kosztuje

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Alabrudziński
Joanna Chrzanowska

Szaleństwo studniówkowej nocy naprawdę sporo kosztuje

Joanna Chrzanowska

Sezon studniówkowy w pełni. Część włocławskich maturzystów ten najważniejszy bal w życiu ma już za sobą. Inni dopiero się do niego przygotowują i głębiej sięgają do kieszeni swoich rodziców.

Tysiąc złotych to w zasadzie minimum, które musi wydać rodzic maturzysty na studniówkę. Sam bal to wydatek rzędu 500 zł od pary. Większy wydatek mają rodzice maturzystek. Wiadomo - sukienka, buty, fryzjer i kosmetyczka kosztują. Przynajmniej drugie tyle co bal.

- Mam córkę maturzystkę, cztery lata temu z kolei w klasie maturalnej był mój syn - mówi pani Ewa.

Niektórzy maturzyści w swoich kreacjach wyglądają jak gwiazdy z żurnali modowych.

Każda maturzystka chce wyglądać w tym dniu zjawiskowo.  Kreacja studniówkowa powinna być elegancka i wieczorowa. Nie może też być przesadnie krótka - tak przynajmniej radzą styliści. Odpadają też sukienki z dużym dekoltem. Panowie z kolei powinni wybierać szare lub granatowe garnitury. Najlepiej też sprawdzi się biała koszula. Pod żadnym pozorem nie należy dobierać koloru koszuli ani krawata do koloru butów czy torebki partnerki. To podstawowy błąd.

Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Joanna Chrzanowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.