Szakszuka, czyli boskie śniadanie
Życie ze smakiem. Witajcie po świętach! W Nowym Roku wracam z życzeniami mnóstwa pysznych warzyw, owoców i ziaren na stole.
Życzę Wam także, by wokół waszych stołów gromadzili się dobrzy i mądrzy ludzie i by dzielenie się jedzeniem było okazją do rozmów na wszelkie tematy. Dbajcie o siebie i jedzcie śniadanie! Zawsze, każdego dnia.
By nie być gołosłowną, dam Wam dziś przepis na śniadanie wyjątkowe, może uda się je przygotować w piątkowy świąteczny poranek. Zapewniam, że warto, a kto spróbuje, w nagrodę otrzyma coś, czego długo nie zapomni. Przypuszczam także, iż może się ono stać śniadaniem ulubionym, nie znam bowiem ani jednej osoby, która szakszuki, bo o tym daniu mowa, nie lubi.
Miłością do jajek w gęstym pomidorowym sosie zaraziłam spore grono ludzi, których goszczę w domu. Wszyscy są zachwyceni i… kupują moździerz, o ile nie mają go jeszcze w gospodarstwie domowym. Moździerz co prawda nie jest tu konieczny. Ziarna kuminu inaczej zwanego kminem rzymskim można wykorzystać już zmielone, lecz jeśli mnie kto spyta, jaki jest sposób, by szakszuka wyszła idealna, zawsze odpowiem, że ta ze świeżo uprażonym kminem, utartym w moździerzu.
Zostawiam Was z przepisem i życzę smacznego!
SZAKSZUKA
(4 porcje)
Czas przygotowania: 40 minut
Składniki: 2 łyżki oleju rzepakowego, 1 mała cebula, 4 ząbki czosnku, 1 czerwona papryka (najlepiej słodka papryka ramiro), 1 łyżeczka ziaren kminu rzymskiego, 1 łyżeczka ziaren kolendry, 1 puszka pomidorów bez skóry, 4 jajka, 1 pęczek natki pietruszki, sól, świeżo mielony czarny pieprz.
Na głębokiej patelni rozgrzej olej i zeszklij posiekaną drobno cebulę. Czosnek także posiekaj i rozetrzyj końcem noża, a następnie wrzuć na patelnię i podgrzewaj, aż zacznie pachnieć, pilnując, by się nie przypalił. Paprykę umyj, oczyść z gniazd nasiennych i pokrój w drobną kostkę. Dodaj na patelnię razem ze szczyptą soli i powoli smaż, aż zmięknie.
Kmin i kolendrę upraż na suchej patelni i utrzyj w moździerzu, dodaj przyprawy na patelnię i smaż razem z warzywami około minuty. Pomidory pokrój i razem z sosem wlej na patelnię i duś tak długo, aż sos zgęstnieje, wtedy dopraw sos solą i pieprzem. Łyżką zrób w sosie małe zagłębienie i wbij w nie jajko. Jajka rozmieść równomiernie w sosie, by każde otoczone było warstwą sosu, delikatnie je posól i popieprz. Patelnię przykryj przykrywką i podgrzewaj sos do momentu, gdy białka się zetną ale żółtka jajek pozostaną płynne. Jajka nakładaj do miseczek łyżką cedzakową z porcją sosu. Danie podawaj posypane grubo posiekaną natką, z kromką opieczonego chleba, którym wybierzesz resztki sosu z miseczki.