Jacek Wierciński

Sygnałów w tym roku było kilkanaście, ale co się stało z Iwoną - nie wiadomo

Sygnałów w tym roku było kilkanaście, ale co się stało z Iwoną - nie wiadomo Fot. archiwum rodzinne
Jacek Wierciński

Nie pomogli jasnowidz i prywatni detektywi. Nie potwierdziły się doniesienia o tym, że ktoś widział Iwonę w Paryżu ani że jej ciało feralnego poranka było w furgonetce firmy sprzątającej okolice plaży. Policjanci zapewniają, że robią co mogą, matka zaginionej 17 lipca 2010 roku dziewczyny wciąż nie traci nadziei, ale śledztwo ugrzęzło w martwym punkcie.

Już 9 lat upłynęło od zaginięcia 19-letniej wówczas Iwony Wieczorek, która zniknęła, wracając nad ranem do domu wzdłuż gdańskiej plaży. Wówczas tą sprawą żyła cała Polska, dziś nadziei wciąż nie straciła matka dziewczyny, a policjanci tłumaczą, że sprawdzają każdy wątek.

- W tej sprawie pomorscy policjanci do tej pory przesłuchali już kilkuset świadków, sprawdzono kilkanaście hipotez.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Jacek Wierciński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.