Zakaz pływania po nowym zbiorniku jest nagminnie łamany. Tymczasem zarządca zbiornika w Świnnej Porębie i samorządy wciąż kłócą się o zakres odpowiedzialności. Efekt? Ratownicy nie wiedzą, komu wystawiać rachunki z a interwencje, a policjanci - na jakiej podstawie wlepiać mandaty.
W nowym jeziorze, powstałym przy zaporze w Świnnej Porębie, nie wolno się kąpać ani korzystać z innych wodnych atrakcji - bo to oficjalnie ciągle teren budowy. Ludzie jednak tego zakazu nie przestrzegają. Cóż, w upały ciężko było nie skorzystać z ochłodzenia...
Obecnie jedyna „wodna” aktywność, dopuszczona zbiorniku, to łowienie ryb.
Na co skarżą się mundurowi? Jakie interwencje musiały przeprowadzać służby? O tym w dalszej częście tekstu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.