Świętujmy jubileusz wodociągów krakowskich
Są rzeczy tak oczywiste, że wcale o nich nie myślimy, gdy są. Natomiast bardzo mocno odczuwamy ich brak. Jedną z takich rzeczy jest woda.
W średniowiecznym Krakowie wodę czerpano z miejskich studni. Nie było to ani zdrowe (studnie łatwo ulegały zanieczyszczeniu), ani bezpieczne (wody często brakowało). Dlatego do miasta doprowadzano też specjalnymi kanałami wodę rzeczną, głównie z Rudawy. Pierwszy dokument na temat takiego kanału pochodzi z 1286 roku (przywilej Leszka Czarnego). Jednak kanały istniały zapewne wcześniej i były na tyle wydajne, że zasilały też (od 1330 roku) fosy miejskie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.