Świerklany, Rybnik: Chciał zakopać psa żywcem. Wkrótce stanie przed rybnickim sądem
Tuptusia, 5-miesięcznego szczeniaka, jego pan zostawił na pastwę losu. Gdy policja odbierałago z posesji, był dosłownie zjadany żywcem przez robaki. - Właśnie miałem go zakopać - oznajmił właściciel psa.
Świerklany, Rybnik: Chciał zakopać psa żywcem. Wkrótce stanie przed rybnickim sądem
Tuptusia, 5-miesięcznego szczeniaka, jego pan zostawił na pastwę losu. Gdy policja odbierałago z posesji, był dosłownie zjadany żywcem przez robaki. - Właśnie miałem go zakopać - oznajmił właściciel psa.
Historia 5-miesięcznego szczeniaka poruszyła internautów w całej Polsce. Nic dziwnego, psa - niemal zagłodzonego - właściciel zamierzał zakopać żywcem! Na szczęście w ostatniej chwili psiaka uratowali wolontariusze rybnickiej Fundacji Jestem Głosem Tych Co Nie Mówią, którzy interweniowali w asyście rybnickich policjantów z komisariatu w Boguszowicach!
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.