Poruszający się zaprzęgiem reniferów pulchny starszy pan, który się nocą wkrada do domów przez komin, by obdarować dzieci prezentami, to już kreacja mocno unowocześniona. Pierwowzór Świętego Mikołaja, choć również dbał o najmłodszych, nie był postacią aż tak spektakularną. Skromny święty, który prawdopodobnie miał spore zasoby materialne, był niegdyś biskupem azjatyckiej Miry. To właśnie jego katolicy i protestanci upamiętniają 6 grudnia, ale chętnych do dawania prezentów jest wielu.
Santa Claus, Sinterklaas i inni Mikołajowie
W naszej kulturze, podobnie zresztą jak w kulturze zachodniej, święty Mikołaj to oczywiście siwy mężczyzna w czerwonym stroju. Jak podejrzewają dzieci, może mieszkać w Laponii lub na biegunie północnym. Zgodnie z europejską tradycją, Mikołaj przychodzi do domów maluchów nocą, z 5 na 6 grudnia, by rankiem mogły one znaleźć prezenty pod poduszką lub w skarpecie. Choć zwyczaj obdarowywania najmłodszych tego dnia dla nas jest zupełnie naturalny, to warto pamiętać, że taka tradycja nie wszędzie jest kultywowana.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.