STRZELCE KRAJ. Salto daje mi szczęście, a Pan Bóg chce mego szczęścia – mówi ksiądz Adam, który wywija na miejskich potańcówkach

Czytaj dalej
Fot. Fot. Patryk Bagiński/Urząd Miejski Strzelce Kraj./archiwum prywatne
Zbigniew Borek

STRZELCE KRAJ. Salto daje mi szczęście, a Pan Bóg chce mego szczęścia – mówi ksiądz Adam, który wywija na miejskich potańcówkach

Zbigniew Borek

- Taki mam styl bycia, a poza tym trafiły do mnie słowa Franciszka, że dobry pasterz pachnie owcami - mówi ksiądz Adam Skubis. Wikariusz ze Strzelec Krajeńskich, pochodzący z Głogowa absolwent Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu, robi salta i wywija na miejskich potańcówkach.

Czy Panu Bogu się podoba, jak ksiądz robi salto?
Salto daje mi szczęście, a Pan Bóg chce mego szczęścia.

Ale On chyba księdza do salta nie namówił?
(śmiech) Nie, nie. Namówiła mnie młodzież. Prowadziłem rekolekcje w parafii św. Wojciecha w Gorzowie Wlkp. Po ostatniej turze wyszliśmy na dwór, rozmawialiśmy na luzie. Przyznałem, że umiem robić salto. Od razu chcieli zobaczyć! Tłumaczyłem, że na betonie się boję, w sutannie jeszcze nigdy nie robiłem. Tak jednak docisnęli, że zrobiłem.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Zbigniew Borek

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.