Strażnicy miejscy w Rzeszowie piszą do prezydenta i szefa rady miasta. Skarżą się na złe warunki pracy w jednostce

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Bartosz Gubernat

Strażnicy miejscy w Rzeszowie piszą do prezydenta i szefa rady miasta. Skarżą się na złe warunki pracy w jednostce

Bartosz Gubernat

Strażnicy miejscy domagają się zmian w swojej jednostce. Chcą dostawać dodatkowe pieniądze za pracę w święta, proszą o doposażenie komendy w nowoczesny sprzęt. Zapowiadają, że w przeciwnym razie będą protestować.

List od strażników wpłynął do ratusza, a także do Biura Rady Miasta Rzeszowa. Pod dokumentem nikt nie podpisał się jednak z imienia i nazwiska. Dlatego radni sprawą nie będą się zajmować. Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa apeluje jednak, aby dokumentu nie bagatelizować i sugeruje, aby ratusz dokładnie przyjrzał się sprawie. Ale i tu mają z tym problem.

- Bo nie wiemy, z kim tak naprawdę mamy rozmawiać na temat problemów podnoszonych w piśmie. Prezydent chętnie usiadłby do rozmów, jednak nie wie z kim. Strażnicy wybrali zły sposób na załatwienie swoich problemów. Zamiast najpierw informować o nich media, powinni byli przyjść z nimi do nas – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W dalszej części artykułu:

  • Na co skarżą się strażnicy miejscy?
  • czy w 2018 roku ktoś odszedł  z pracy strażnika w Rzeszowie? 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Bartosz Gubernat

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.