Strajk nauczycieli. Tylko groźba czy fakt? Możliwe referendum
Nastroje wśród nauczycieli są złe. Czas na rozmowy o podwyżce dramatycznie się kurczy, a odlicza się dni do strajku. ZNP chce, by zaczął się już 8 kwietnia. Tuż przed egzaminami gimnazjalnymi i ósmoklasisty.
Każdy termin strajku byłby zły. Bo w jakiś sposób zaburza się pracę szkoły, ale w tej chwili to jest już jedyny sposób na zwrócenie uwagi na trudną sytuację nauczycieli. Nastroje są złe, jest oburzenie sposobem, w jaki się traktuje nauczycieli, przedstawiając nas jako osoby, które pracują mało, niechętnie. To wpływa na to, że nauczyciele chętniej przystępują do strajku. Zobaczymy, co pokaże referendum - mówi Anna Kamionowska, polonistka i członek zarządu ogniska ZNP w I LO.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.