Stół zatoczył koło. Znów go cenimy i potrzebujemy - o Wielkanocy inaczej
Eksperci mówią, że w związku z desakralizacją rzeczywistości stół kilka lat temu został wysłany do chwilowej izolatki, teraz jednak powrócił do łask także w nieco innej formie.
Przez lata symbolem każdego domu był stół. Stał w centralnym punkcie tzw. dużego pokoju. I nie służył wyłącznie do jedzenia, ale też rodzinnej debaty, gier, pracy. Jak i dlaczego zmieniła się jego rola w życiu współczesnej rodziny?
Psychologowie mówią wprost: stół jest ważną, usankcjonowaną tradycją, przestrzenią celebracji i umacniania więzi.
- Kiedy stół wyemigrował z naszych domów? I czy wymazaliśmy go ze swojej świadomości?
- Tło dla food porn i miejsce spotkań
- Jak rozmawiać przy stole podczas wielkanocnych spotkań? - radzi psycholog Bogumiła Zboralska-Słupińska
Tego dowiesz się z dalszej części artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.