Stoki są już gotowe. Czas na białe szaleństwo

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Marek Weckwerth

Stoki są już gotowe. Czas na białe szaleństwo

Marek Weckwerth

W regionie mamy cztery profesjonalne stacje narciarskie i mnóstwo odkrytych, sztucznych lodowisk. Młodzież w ferie nie będzie się nudzić.

Stok narciarski w bydgoskim Myślęcinku znajduje się na północnych wzgórzach nad Bydgoszczą. Szusować można po trzech trasach, z których najdłuższa ma 250 m, a różnica wysokości wynosi 42 m.

- Z atrakcji zimowych korzystają nie tylko bydgoszczanie. Często przyjeżdżają do nas z Torunia, Gniezna, Poznania i Gdańska. To swoista turystyka narciarska - mówi Andrzej Kowalski, pracownik Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku. I dodaje, że w pobliskim Centrum Edukacji Ekologicznej można przenocować. Przy myślęcińskim zoo znajduje się lodowisko.

Najdłuższa, 400-metrowa trasa narciarska w Kujawsko-Pomorskiem znajduje się w Raciniewie koło Unisławia. Białe szaleństwo uprawia się tu na wschodnim stoku Doliny Dolnej Wisły. Różnica poziomów między startem a metą wynosi 40 m. Są tu trzy orczykowe wyciągi, każdy o długości 300 m.

- Nasz stok jest idealny do ćwiczeń przed wyjazdem w góry. Dlatego często przyjeżdżają tu z całego regionu rodzice z dzie- ćmi, a nawet klasy szkolne. Ostatnio miałem przyjemność rozmawiać z narciarzami z Kwidzyna. Wszystkim zapewniamy naukę i doskonałą zabawę - zapewnia Andrzej Piekarczyk, instruktor narciarski, nauczyciel wychowania fizycznego w szkole w Unisławiu.

W Fojutowie, sercu Borów Tucholskich, narciarze korzystają ze stoku urządzonego w dolinie Czerskiej Strugi. Trasa ma 200 m i różnicę poziomów 25 m. Jest tu także lodowisko. A wszystko działa w ramach wciąż rozbudowywanego kompleksu zajazdu Fojutowo.

- W Fojutowie po raz pierwszy w życiu założyłem narty. I w bardzo krótkim czasie nauczyłem się jeździć - cieszy się Tomasz Molenda z Białych Błot koło Bydgoszczy, pracujący w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żninie. - Jeździła ze mną moja narzeczona Justyna. Stok jest naprawdę łatwy, choć, co oczywiste, na początku kilka razy się przewróciliśmy.

Nowo otwarta stacja narciarska Kurza Góra w Kurzętniku (woj. warmińsko-mazurskie) znajduje się na stokach doliny Drwęcy.

- Mamy trzy trasy narciarskie, z których najdłuższa liczy 770 metrów. Nachylenie stoku wynosi 10 stopni - wyjaśnia Michał Rowiński z biura obsługi klienta.

Wszystkie stoki narciarskie w regionie są czynne, zwykle od godz. 10 lub 11 do 21. Za jeden wjazd płaci się od 1,5 zł (jak w Bydgoszczy) do 2,5 zł (jak w Kurzętniku). Można też kupować karnety na więcej zjazdów lub całodniowe. Przy stokach działają wypożyczalnie sprzętu, serwis i szkółki narciarskie, mała gastronomia. Dla zmotoryzowanych przygotowano parkingi.

Sztucznych lodowisk mamy w regionie znacznie więcej. Ślizgać można się m.in. w Chojnicach, Czersku, Grudziądzu, Radzyniu Chełmińskim, Brodnicy, Toruniu, Włocławku, Inowrocławiu, Żninie. Niektóre są dla wszystkich bezpłatne (jak przy brodnickim OSiR), a częściej za wejście nie płacą uczniowie lub przewidziano dla nich ceny promocyjne (jak na Lodolandii w Inowrocławiu). Często przy lodowiskach znajdują się wypożyczalnie sprzętu.

Marek Weckwerth

Dziennikarz "Gazety Pomorskiej" specjalizujący się tematyce bezpieczeństwa ruchu drogowego, transportu, gospodarki oraz turystyki i krajoznawstwa. Zainteresowania: turystyka, rekreacja i sport, kajakarstwo, historia, polityka. Instruktor, komandor spływów i wypraw kajakowych, autor podręczników dla kajakarzy i setek artykułów prasowych z tego zakresu. Rekordzista Polski w pływaniu kajakiem rzekami pod prąd od ujścia do źródła. Magister nauk politycznych po uczelniach w Poznaniu i Bydgoszczy.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.