Stok narciarski na Pietraszach w Białymstoku? Miasto jest za
Pomysł jest godny rozważenia – odpisał wiceprezydent Adam Poliński na interpelację radnej. Mnoży jednak problemy.
Pomysł miesiąc temu zgłosiła Katarzyna Todorczuk z komitetu Truskolaskiego. Napisała do prezydenta, że warto stworzyć stok narciarski w lesie Pietrasze. Chodzi o górkę niedaleko Szkoły Podstawowej nr 32, gdzie dzieci zjeżdżają nieraz na sankach. – Mógłby tu powstać wyciąg i niezbędna infrastruktura. Proponowana długość trasy zjazdowej to 400 metrów – mówiła Todorczuk w rozmowie z „Porannym”.
Na wycieczkę po lesie wybraliśmy się z dyrektorem podstawówki Lechem Szargiejem, który też jest zwolennikiem pomysłu. Tym bardziej, że w szkole działa wypożyczalnia nart, a w lesie powstały trasy narciarstwa biegowego.
W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:
-
co stoi na przeszkodzie budowy stoku na Pietraszach
-
co z krytym pełnowymiarowym boiskiem przy stadionie
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.