Stepna Michałki. Strzelnica jest zagrożeniem? Ostry konflikt we wsi
W weekendy, kiedy człowiek chce odpocząć po pracowitym tygodniu, od godz. 6.00 do późnego wieczora, a bywa że i w nocy, słychać kanonadę - opowiada czytelnik (poprosił o nieujawnianie nazwiska). Ale odgłosy wystrzałów to nie jedyny problem dotyczący strzelnicy, z jakim zwróciła się do nas grupa mieszkańców Stepny.
Boją się o swoje bezpieczeństwo
Strzelnica PZŁ znajduje się pomiędzy zabudowaniami. Najbliższy sąsiad mieszka w linii prostej około 200 metrów odobiektu. Kiedy strzelnica powstała - a było to w latach 80. ubiegłego wieku - zabudowa nie była taka gęsta, stąd i nauciążliwości nikt nie narzekał.
W dalszej części artykułu przeczytacie:
- czego się boją mieszkańcy wsi
- co ustaliły służby i instytucje
- co się wydarzyło 11 sierpnia
- o konflikcie dotyczącym jednej z działek
- co zarządzający strzelnicą myślą o zarzutach
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.