Fot. Leszek Kalinowski
Leszek Kalinowski
Jak wracała z koleżanką o trzeciej w nocy z brydża, młodzi pewnie myśleli: Co te staruszki robią o tej porze?
Ma 92 lata i nadal skrupulatnie prowadzi wszelkie rachunki Stowarzyszenia Pionierów Zielonej Góry. Bo jak mówi, nie wyobraża sobie, by codziennie nie wyjść z domu do ratusza. A w piątek na brydża. Bo to ją trzyma przy życiu.
Stefania Zawacka (z domu Sikorska) dzieciństwo spędziła na Zamojszczyźnie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się