Stary Rynek bez stukotu końskich kopyt. Czy dorożki tutaj wrócą?
Od dwóch lat nikt nie widział dorożki na Starym Rynku w Poznaniu. Pan Hieronim nie dostał zgody na wjazd. Twierdzi, że z dnia na dzień został bez dochodów.
Do niedawna w Poznaniu było dwóch dorożkarzy. Teraz na placu boju został jeden.
- Dorożkarzem jestem od 1992 r. Woziłem ludzi po Starym Rynku do 2015 r.
- mówi Hieronim Raduła. - Wtedy właśnie wystąpiłem po raz kolejny do ZDM o zezwolenie na wjazd na Stary Rynek i Ostrów Tumski. Poinformowano mnie, że tym razem o zgodę muszę wystąpić do Estrady Poznańskiej.
H. Raduła otrzymał decyzję odmowną. Twierdzi, że jednym z powodów były prowadzone na
W dalszej części artykułu dowiesz się m.in. jaka przyszłość czeka dorożki w Poznaniu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.