Mieczysław Jurkowski

Starosta nie chciał radnego oszczędnego i głosował na innego

Jarosław Hołownia Fot. Archiwum Jarosław Hołownia
Mieczysław Jurkowski

Radny powiatu Jarosław Hołownia zarzucił staroście niegospodarność i rozrzutność w podejściu do samorządowych pieniędzy. Piotr Rećko podpadł radnemu, bo nie chciał na nim... zaoszczędzić.

- Pana starostę proszę o skruchę i posypanie głowy popiołem - bezskutecznie apelował do Rećki jego zagorzały opozycjonista Jarosław Hołownia.

Chodzi o jego skargę złożoną w związku z wyborami drugiego wiceprzewodniczącego rady powiatu oraz przewodniczącego komisji rodziny. Kandydował na oba te stanowiska. I w obu głosowaniach przepadł z kretesem, chociaż deklarował, że będzie pracował za najniższą dietę, czyli 587 zł miesięcznie, a nie za - przysługującą funkcyjnemu radnemu - kwotę o 1 tys. zł wyższą.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Mieczysław Jurkowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.