Wojciech Frelichowski
Rozmowa z Jerzym Podskarbim, słupszczaninem, którego pasją jest kolekcjonowanie wag zegarowych.
Skąd u pana, byłego piłkarza drużyny Cieślików, pasja do zbierania wag i do tego tylko zegarowych?
Może dlatego, że jestem spod znaku Wagi. (śmiech) Uważam, że te urządzenia mają duszę, a do tego były i są niezwykle przydatnym urządzeniem. Kiedyś były niemal w każdym gospodarstwie domowym. Teraz są raczej rzadkością, ale myślę, że wiele osób starszego pokolenia pamięta, że w kuchni stała taka waga.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się