Stanowcze „nie” dla kurzych ferm na nadzwyczajnej sesji w Białych Błotach
Kilkaset osób przybyło wczoraj do szkoły w Białych Błotach w jednym tylko celu - by sprzeciwić się planom budowy kurzych ferm.
Nie chodzi o zwykłe, wiejskie kurniki. Te fabryki kur - porównywano ich powierzchnię do bydgoskiej galerii „Zielone Arkady” - mogą „wyprodukować” nawet 18 milionów sztuk kur rocznie. Tak wynikało z prezentacji przedstawicieli komitetu protestacyjnego, który zawiązał się na terenie gminy i który w czasie nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Białe Błota pokazywał ją mieszkańcom. Ci nie zawiedli, pojawiło się ich na spotkaniu kilkuset.
Wśród nich byli radni, a dokładnie 13 z 15 gminnych rajców, bo dwóch przedstawiło zaświadczenia lekarskie o chorobie. Wszyscy radni, a także zastępca wójta, założyli okolicznościowe koszulki z napisem o sprzeciwie wobec budowy kurzych ferm w Cielu w gminie Białe Błota (pod koniec spotkania wszyscy uczestnicy zrobili sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie, mające pokazywać jedność mieszkańców w tej sprawie).
Przeczytaj więcej o środowej, nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Białe Błota. Zobacz zdjęcia z sesji.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.