Stanisław Jędryka: Moje morze zobaczyłem z okna pociągu, gdzieś między Sopotem a Gdynią

Czytaj dalej
Fot. Prószyński i S-KA
Gabriela Pewińska

Stanisław Jędryka: Moje morze zobaczyłem z okna pociągu, gdzieś między Sopotem a Gdynią

Gabriela Pewińska

Moje morze zobaczyłem z okna pociągu, gdzieś między Sopotem a Gdynią - wspominał przed laty, Stanisław Jędryka, gdy gościł na gdyńskim Festiwalu Filmowym. Reżyser zmarł w poniedziałek. Dziś przypominamy tę rozmowę.

Morze gra w wielu pańskich filmach...
-„Jesienią o szczęściu” z Romanem Wilhelmim i Sławomirą Łozińską kręciliśmy w Ustce. Mój niestety, ostatni film telewizyjny, niestety, bo sprzed 16 lat - „Czy ktoś mnie kocha w tym domu?” w Jastrzębiej Górze. Mam do morza duży sentyment...

Kilka scen słynnego filmu dla młodych widzów - „Podróż za jeden uśmiech” kręcił pan w Gdańsku...

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Gabriela Pewińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.