Sprawa śmierci Piotra Karpowicza, dyrektora PZU:Śmierć za milion dolców?
WM
Rewelacje w zeznaniach Janusza S., jednego z najbogatszych bydgoszczan, w sprawie śmierci Piotra Karpowicza, dyrektora PZU, w 1999 roku.
Do niedawna ścigany listem gończym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku, jeden z dwóch braci S., uchodzących za najbogatszych bydgoszczan, sam ma kłopoty. Gdańscy sledczy przedstawili mu zarzuty wyprowadzenia 35 mln złotych z bydgoskiej spółki Domar w 2009, której był prezesem.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się