Specustawa mieszkaniowa. Czy czeka nas inwestycyjna samowolka?
Tzw. specustawa mieszkaniowa przyjęta przez Sejm pozwala obchodzić plany zagospodarowania przestrzennego. Rozmawiamy z Anną Stasiak, dyrektorem Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Toruniu, a także z Piotrem Koziejem, architektem, członkiem Stowarzyszenia Architektów Polskich.
ANNA STASIAK, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Toruniu
Co Pani sądzi o propozycji tzw. specustawy dotyczącej mieszkalnictwa w Polsce?
Poszczególne wydziały urzędu miasta oraz Miejska Pracownia Urbanistyczna zaprezentowały własne uwagi na temat obecnego projektu. W marcu specustawa brzmiała zupełnie inaczej jednak w obecnej wersji szereg uwag środowisk architektonicznych i urbanistycznych zostało w niej uwzględnionych, na przykład inwestor musi dołączyć szeroką analizę do składanego wniosku. Jednak nadal są przepisy, które mogą skutkować rozlewaniem się miast oraz zaprzepaszczeniem budowania ładu przestrzennego.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.