Sokół Sieniawa, Stal Rzeszów, Wólczanka Wólka Pełkińska, ale nie tylko one, po rundzie jesiennej trzeciej ligi

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Miłosz Bieniaszewski

Sokół Sieniawa, Stal Rzeszów, Wólczanka Wólka Pełkińska, ale nie tylko one, po rundzie jesiennej trzeciej ligi

Miłosz Bieniaszewski

C jak cierpliwość, D jak dzieci, J jak Janusz Niedźwiedź, L jak lanie, N jak niemoc, czyli runda jesienna w formie alfabetu.

A jak atut własnego boiska. Na swoim stadionie porażek nie doznały zespoły Stali Rzeszów, Podhala Nowy Targ, Motoru Lublin i Orląt Radzyń Podlaski. Najwięcej, bo 23 punkty, przed własną publicznością wywalczyli rzeszowianie.

B jak Brocki. Sebastian Brocki był bez wątpienia jedną z najważniejszych postaci Sokoła Sieniawa. Bez jego 6 bramek i 13 asyst sytuacja beniaminka byłaby zdecydowanie gorsza.

C jak cierpliwość. Tej zabrakło działaczom Wólczanki Wólka Pełkińska i trenera Grzegorza Sitka zwolnili już po 4. kolejce, kiedy drużyna miała na swoim koncie jeden punkt.

D jak dzieci. W Stali Rzeszów panowała bardzo dobra atmosfera, a świadczyć może o tym fakt, że po każdym meczu w okolicach szatni aż roiło się od pociech piłkarzy Janusza Niedźwiedzia. Trener rzeszowian też zawsze mógł liczyć na obecność narzeczonej z ich synkiem.

W tym alfabecie przeczytacie m.in. o:

  • słoniku Szymona Szydełko
  • dzieciach na meczach Stali Rzeszów
  • cierpliwości
  • i wielu, wielu innych...

 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Miłosz Bieniaszewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.