Tylko w ubiegłym roku w naszym regionie zginęło w wypadkach 38 pieszych. Rok wcześniej ofiar było 41. Rannych zostało w tym czasie 574 osoby. A to oznacza, że niemal codziennie na naszych drogach ginie albo ranny zostaje pieszy.
Polskie przepisy ruchu drogowego chronią pieszego, kiedy znajduje się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Kierowca widzący, że człowiek przechodzi na drugą stronę ulicy, ma obowiązek zatrzymać samochód i ustąpić mu pierwszeństwa.
Tymczasem w wielu europejskich krajach prawo chroni człowieka znacznie szerzej. We Francji kierowca ma obowiązek zatrzymać pojazd już w momencie, gdy człowiek zbliża się chodnikiem do pasów.
W podobny sposób przepisy chronią pieszych w Norwegii. W Szwajcarii kierowca musi się zatrzymać także wtedy, gdy pieszy stoi przed przejściem, ale ma oczywisty zamiar przejścia przez jezdnię. I tam wypadków oraz ofiar w przeliczeniu na milion mieszkańców od lat jest zdecydowanie mniej.
W dalszej części przeczytasz:
- Piesi nie są bez winy, ale... - czyli co mówia policjanci i ich statystyki
- Jaki jest główny grzech kierowców
- Jakich zmian przepisów domaga się rzecznik praw obywatelskich
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.