Smecz towarzyski. W czasie kampanii wszystko po staremu
Kampania ruszyła. Z wolna. W Krakowie wyborczy stęp może już jednak utrzymać się do samego końca. Jak to u nas: nic się nie dzieje, siedzimy sobie, nuda.
Jacek Majchrowski jest w stanie wygrać piątą kadencję bez wychodzenia z gabinetu, nie licząc tych kilku imprez, na których trzeba będzie przeciąć wstęgę. A ojcowskie prztyczki może rozdawać kontrkandydatom na lewo i prawo online. Będą skuteczne. Polityczna młodzież zdaje się zapominać o prastarej prawdzie, która mówi, żeby nie lekceważyć brodatego siedemdziesięciolatka. Tym bardziej takiego z tytułem profesora, znaczącym dorobkiem naukowym oraz sukcesami w biznesie na koncie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.