To prywatna opinia - tłumaczy kontrowersyjny internetowy wpis małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak Ministerstwo Edukacji. - To prywatna opinia - tłumaczy kontrowersyjny wpis dyrektora jednej z krakowskich szkół małopolska kurator oświaty, prywatnie jego żona. Nie oni jedyni zaskakują świat swoimi prywatnymi opiniami, ale posłużę się świeżym przypadkiem tej dwójki, by wyrazić swoją prywatną - oczywiście - opinię.
Nie, rzecz nie będzie wcale dotyczyć petycji o odwołanie ze stanowiska małopolskiej kurator. Sam zresztą znalazłbym dziesięć lepszych do tego powodów niż jej koślawe zdania o „wyłącznie polskich przewodnikach w Auschwitz”, bo za przyłożenie ręki do reformy edukacji skazałbym ją nie tylko na bezrobocie, ale też na wieczne czytanie „O psie, który jeździł koleją”. W szczęśliwy koniec krucjaty przeciw niej zresztą nie wierzę, cały wysiłek wkładam w uchronienie własnych dziatek przed skutkami działalności MEN-u i apostołów dobrej zmiany w szkolnictwie, co chyba zaprowadzi mnie prosto w ramiona prywatnego sektora edukacji. I bankowców, u których będę musiał się na poczet tego zadłużyć.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.