Smecz towarzyski. Strajk nauczycieli. Praca i płaca jak z "Dnia świra"

Czytaj dalej
Fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Przemysław Franczak

Smecz towarzyski. Strajk nauczycieli. Praca i płaca jak z "Dnia świra"

Przemysław Franczak

Nauczyciele wszystkich przedmiotów - łączcie się. Strajk to w obecnej sytuacji prawdopodobnie jedyna skuteczna forma upomnienia się wreszcie o godność, nie tylko finansową.

Pokój nauczycielski zawsze owiany był tajemnicą. Świat po drugiej stronie szafy. Chodziło się tam rzadko, a jeśli już, to na ciężkich nogach. Strefa wolna od dzieci i ich krzyku, drzwi otwierane od środka. Sejf klasowych dzienników i szkolnych spraw. Na przerwach czuć było papierosowy dym. Herbata w szklankach, tak długo parzona, że aż czarna, potem przynoszona do klasy na spodku nie od kompletu. Rozmowy. O czym? Nie wiedzieliśmy. O nas? Innego rozwiązania chyba nie dopuszczaliśmy, zdawało nam się, że jesteśmy centrum nauczycielskiego wszechświata, ustawieni tam wbrew własnej woli. Do tego, by zastanawiać się, jak stresujący i trudny to zawód, brakowało nam czasu i wyobraźni. Większości z nas zostało tak do dziś.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Przemysław Franczak

Kraków, wszechświat i cała reszta. Wydawca, autor felietonów: społeczno-polityczno-kulturalnego "Smecza towarzyskiego" oraz sportowego "Sporty bez filtra". Korespondent Polska Press Grupy z siedmiu igrzysk olimpijskich.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.