Smecz towarzyski. PiS jest jak Bóg, w siedem dni potrafi stworzyć coś z niczego
Na tydzień musiałem się wylogować z życia, żeby zająć się sprawami ostatecznymi, a po ponownym włączeniu się do ruchu ze zdumieniem zauważam, że Polska jest na ustach całego świata. PiS jest jak Bóg - w siedem dni potrafi stworzyć coś, w tym przypadku problem, z niczego.
Onieśmiela mnie ten rozmach. Wstajemy z kolan, nie kłaniamy się nikomu, za chwilę zlikwidujemy ambasady i konsulaty, po co one komu, skoro doskonale nam idzie uprawianie dyplomacji na Twitterze. Nie ma to jak wyjaśniać sens wzbudzającej za granicą kontrowersje ustawy w 280 znakach, a styl wypowiedzi utrzymywać na poziomie osiedlowej gadki. Tak się, ziomeczki, robi politykę zagraniczną w XXI wieku!
Nie ma to jak wyjaśniać sens wzbudzającej za granicą kontrowersje ustawy w 280 znakach, w stylu na poziomie osiedlowej gadki
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.